Pierwsze zawody DRP 2025

W niedzielę, 13 kwietnia, mieliśmy przyjemność wystartować w pierwszych tegorocznych zawodach „dużych” dronów, rozgrywanych w ramach ligi Drone Racing Poland. Zawody odbyły się w podwarszawskim Wojcieszynie, a organizatorem – jak zawsze w tym miejscu, był Radek Luśnia. Tor ustawiali Raverick i Bercik (ten ostatni dzień wcześniej brał udział w zawodach Whoop of Poland w Radomsku – choć wyjątkowo nie zajął 4 miejsca, tylko był 6).

Przy okazji – serdeczne podziękowania dla wyżej wymienionych, oraz dla wszystkich, którzy pomagali przy organizacji zawodów.

Kwalifikacje

W kwalifikacjach lataliśmy w 4 grupach po 6 pilotów, odbyło się 8 rund. Bezkonkurencyjny jak widać był Split, Stachu w ścisłej czołówce (co ostatnio staje się już normą), a niżej podpisany… Cóż… Chyba muszę trochę więcej trenować. Ale na plus warto zaliczyć fakt, że bez problemu byłem w stanie kończyć po 3 okrążenia w każdej rundzie (kilka razy odpuściłem ostatnie kółko, gdy wiedziałem że i tak nie poprawię swojego czasu).

Eliminacje i finały

Pierwsze wyścigi bez większych niespodzianek – faworyci przeszli do ćwierćfinałów. Tam już trochę zaskoczeń – Stachu się rozbił i nie ukończył swojego wyścigu, BlueWolf i Mako mieli bardzo silną grupę i też spadli do dolnej drabinki. Stachu w dolnej drabince radził sobie doskonale (raz wygrana i raz drugie miejsce) i razem z BlueWolfem i Admoviem dotarł do dolnego półfinału, zachowując szansę na awans do finału.

W międzyczasie w wyścigu 12 miejsce w finale zapewnili sobie Bercik, Mroowa i Kosma, natomiast Gierzu, Pterek i niespodziewanie Split – spadli do dolnego półfinału gdzie mieli dostać drugą szansę.

Wyścig 15, czyli drugi półfinał to praktycznie od początku prowadzenie Stacha – dopiero w połowie ostatniego, trzeciego okrążenia dogonił go Split – niestety po chwili Stachu zaczepił o jedną z flag, odbił się od niej i wylądował gdzieś w trawie – skąd już nie był w stanie się podnieść. Split wygrał wyścig, drugi był Gierzu a trzeci BlueWolf – i to oni dostali się do finałów. Pozostali uczestnicy tego wyścigu zakończyli udział w zawodach – czwarty był Pterek, piąty Stachu a ostatnie miejsce przypadło Admovie, który przez cały dzień borykał się z problemami technicznymi.

Zatem Stachu zakończył zawody na 8 miejscu, bardzo podobnie jak na zakończeniu sezonu 2024 na stadionie Legii – gdzie w tym samym wyścigu nr 15 rozbił się i tam ostatecznie zakończył na miejscu 9.

A w finałach… Cóż – w finałach było tak jak niemal w każdych zawodach w zeszłym roku – Kosma wygrał dwa wyścigi i pewnie wygrał całe zawody. Drugie miejsce, równie pewnie, zajął Mroowa. Trzeci był BlueWolf, czwarty – jakże by inaczej, Bercik. Split, pomimo bezkonkurencyjnych czasów w kwalifikacjach, w finałach pechowo w obu wyścigach miał kraksy i ostatecznie zawody ukończył na 5 miejscu. Grono finalistów zamknął Gierzu, mimo że w drugim wyścigu poprawił swój najlepszy czas z kwalifikacji o kilka sekund i jak sam powiedział, poleciał „najlepszy wyścig w życiu”.

Klasyfikacja końcowa

Jak widać pomimo tak odstających od reszty czasów ostatecznie nie byłem ostatni – ale to tylko dlatego, że Kirek rozwalił swojego jedynego drona i oddał mi ostatni wyścig (o miejsca 19-20) walkowerem.

Kilka DVR od pilotów

Kolejno – Stachu, Gierzu, Balcer, a na ostatnim filmie znowu Gierzu – ale swoim wielki i ciężkim dronem „Heavy Metal” w specyfikacji Street League (śmigła 7″, waga 1.28kg):